Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okreœlić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce. OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - zmniejszenie masy koła zamoachowego k8
Przejdz do forum Download Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Album Chat
Klub MX-3 Drivers Forum Strona Główna
Strona główna Grupy Szukaj Użytkownicy Twoje konto Statystyki Rejestracja Zaloguj


Poprzedni temat «» Następny temat
zmniejszenie masy koła zamoachowego k8
Autor Wiadomość
GrzywA


Pojazd: Mazda MX-3
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 8
Skąd: Chełm
Wysłany: 2011-12-26, 14:41   zmniejszenie masy koła zamoachowego k8

witam serdecznie od razu napisze ze jestem nowy na forum od niedawna jestem posiadaczem mx ...
i tu moje pytani e czy jest sens staczania koła zamachowego i czy to cos da

w moim poprzednim aucie nie mozna było tego robic bo nic to nie dawało a wrecz przeciwnie
 
     
Makiaweli 
Mechanik



Pojazd: 1.6 DOHC '97
Piwa: 25 piwa
Wiek: 39
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1658
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-26, 15:14   

co rozumiesz przez to że w poprzednim wręcz przeciwnie ??
zmniejszenie masy zawsze coś daje tylko czy wie się co to ma dać i na czym zależy nam

zdjęcie masy z reguły powoduje szybsze wkręcanie się na obroty ale też szybsze z chodzenie z nich , mocy to nie dodaje tylko zmniejsza straty mocy

z tego co wiem to nie w każdym samochodzie się da to zrobić z racji na małe możliwości zdjęcia wagi

nie zawsze zauważysz efekt zdjęcia wagi bo to bardzo zależy od silnika itp

nie wiem czy ktoś ci odpowie jednoznacznie bo chyba nikt z tu obecnych nie ma odelżonego koła w MX-ie
jeśli się zdecydujesz to proponuje ci kupienie drugiego i na nim testowania żeby to co masz teraz zostało na zapas w razie czego

ma to swoje plusy i minusy

dlatego założysz lekkie pojeździsz spodoba się zostawisz a jak nie wrócisz do ory.

[ Dodano: 2011-12-26, 15:16 ]
tylko za dużo masy nie zdejmuj

tu kilka info http://www.cougarklub.pl/...ef3405b712b740f
 
     
XiJaro 
Mechanik



Pojazd: MX-3 K8 93r
Piwa: 5 piwa
Wiek: 40
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 454
Wysłany: 2011-12-26, 15:28   

Makiaweli napisał/a:
tu obecnych nie ma odelżonego koła w MX-ie

Capazo miał i chyba teraz ma w 323

A co do odelżenia koła to owszem zyskasz na wkręcaniu się na obroty ale stracisz na momencie obrotowym w aucie dobre jak masz zamiar ciągle jeździć wysoko kręcąc
_________________
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
 
     
GrzywA


Pojazd: Mazda MX-3
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 8
Skąd: Chełm
Wysłany: 2011-12-26, 15:57   

Makiaweli napisał/a:
co rozumiesz przez to że w poprzednim wręcz przeciwnie ??

ostatnie moje auto nie było podatne na te modyfikacje uwierz mi ale przy okazji wyjęcia silnika pomyslałem o kole i paru innych modyfikacjach mechanicznych
_________________
Nie nie prędkość była OK ... tylko zakręt za ciasny
http://www.automobilklub.chelm.pl/
http://forum.rajdowiec.pl/index.php
http://krc.prv.pl/
 
     
Face2Face4Race 
Klubowicz
i LoVe My MaDzIa !



Pojazd: Madzia V6
Piwa: 15 piwa
Wiek: 35
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1645
Skąd: .!..d**b..!.
Wysłany: 2011-12-26, 16:41   

Panowie... tak naprawdę to nie MOC jest kluczem do osiągów silnika (nie wiem po co wszyscy za nią gonią), lecz łatwość motoru wkręcania się na obroty. Zależy ona od masy układu korbowo-tłokowego silnika. Zatem, jeśli odelżymy koło zamachowe, korbowody czy też wał korbowy silnika, to zawsze da to w efekcie łatwiejsze wkręcanie się na obroty w danym silniku. Pytanie tylko - czy da się odelżyć to koło, czy nie jest ono już fabrycznie zbyt cienkie do takiej operacji? Taka operacja nie zwiększy mocy, spadnie moment obrotowy, na dokładkę aby go osiągnąć motor będzie potrzebował wyższych obrotów (charakterystyka typowej hondy - wysokoobrotowe silniki o lekkim układzie korbowo-tłokowym, gdzie moc przewyższa moment obrotowy, a obie wartości osiągane są jedna tuż przy drugiej, np. KM 7.600obr/min Nm 7.200obr/min). Silniki o takiej charakterystyce zazwyczaj cierpią na bardzo słaby "dół" - chodzi o to, że na niskich obrotach motor wogóle nie chce się wkręcać, bo nie wytwarza wystarczającego momentu obrotowego, aby pchnąć auto dalej i szybciej, i żebyś nie wiem jaki dolot powietrza robił (choć teoretycznie dłuższy dolot to więcej Nm na "dole"), to i tak niskie obroty zawsze będą słabsze niż w seryjnym motorze tego autka.

Poza powyższym odelżeniem silnika mają wpływ jeszcze inne czynniki na łatwość jego wkręcania się, np. długość układu dolotowego i wydechowego, mapy zapłonów itd... za dużo tego do omawiania ;)

Pytanie zatem - czy Tobie przyda się taka charakterystyka silnika, który wymaga kręcenia wysoko dla uzyskania przyzwoitych wartości Nm i KM? Czy sprawdzi się to w Twoim przypadku jeżdżąc autkiem na codzień? Na te pytania musisz sobie odpowiedzieć już sam :) Powodzenia.
_________________
z miłości leczy
...tylko śmierć

_________________
..::MadziaForeVer::..
 
     
Makiaweli 
Mechanik



Pojazd: 1.6 DOHC '97
Piwa: 25 piwa
Wiek: 39
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1658
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-26, 17:04   

nie ma czasu teraz Face ale z tego co pamiętam to w hondzie miałem bardziej płaską charakterystykę monentu niż w mazdzie , honda od dołu ciągnęła pięć razy lepiej niż mazda także porównanie błędne moim zdaniem

ale filozofia poprawna

ma to swoje plusy i minusy zależy co chcemy mieć w aucie

jeśli już chcesz zdjąć wagę to proponuję nie więcej niż 0,5 KG

powinno dać pozytywne efekty bez bardzo zauważalnych ujemnych

ale kto co lubi
 
     
XiJaro 
Mechanik



Pojazd: MX-3 K8 93r
Piwa: 5 piwa
Wiek: 40
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 454
Wysłany: 2011-12-26, 17:05   

Face2Face4Race napisał/a:
kluczem do osiągów silnika (nie wiem po co wszyscy za nią gonią), lecz łatwość motoru wkręcania się na obroty.

Bym się zastanawiał czy nie jednak moment obrotowy
_________________
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
 
     
GrzywA


Pojazd: Mazda MX-3
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 8
Skąd: Chełm
Wysłany: 2011-12-26, 20:11   

mozt z tego wyjdzie juz OP ale kupiłe ta Madzie niedawno i wszystko fajnie ale jak sie ten silnik wkreca na obroty to moje poprzednie auto robiło to dwa razy szybciej wiec pomyslałem koło :P

dalej pujdzie wydech z kwasu no i stozek

musze i tak wyjac silnik bo leje sie z niego jak z zarzynanej świni - auto stało rok nie ruszane

dalej pójdzie wymiana rozrzadu a jak juz to wszystko rozbiore myslałem o głowicach ale najpierw posprawdzam cisnienia i ostatecznie podejme decyzję w tym tygodniu
a na koniec delikatne strojonko

a co do czego mi potrzebne auto juz piszę

dojechac 25 km do pracy troche szybciej niż inni <bicz>

postaram sie wrzucić jutro autko na forum i rozwinąć bardziej temat do czego jeszce bedzie moj MIX służył :P
_________________
Nie nie prędkość była OK ... tylko zakręt za ciasny
http://www.automobilklub.chelm.pl/
http://forum.rajdowiec.pl/index.php
http://krc.prv.pl/
 
     
Face2Face4Race 
Klubowicz
i LoVe My MaDzIa !



Pojazd: Madzia V6
Piwa: 15 piwa
Wiek: 35
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1645
Skąd: .!..d**b..!.
Wysłany: 2011-12-26, 22:31   

Makiaweli napisał/a:
także porównanie błędne moim zdaniem


Chodziło mi o "konkurencyjne" motory np. 1.6 czy 1.8 rzędowe Hondy i Mazdy z lat Naszych MX'ów :) Miałem na myśli np. silnik Hondy 1.6 na jednym wałku (np. B16A1 z civic'a 5/6gen) porównując go z silnikiem Mazdy 1.6 (323F/MX-3) :P Honda zaczyna ciąg dopiero powyżej 5.00obr/min, bo tam zaczyna się jakiś "moment obrotowy", fala mocy jest dopiero w przedziale 6.000-8.000obr/min. Kumpel ma taki piecyk u siebie w Hance i nawet jak zrobił CAI (stożek pod halogenem) to i tak dla mnie ten samochód to zdechlak ;] Za to Mazdy 1.6 w okolicach 7.000obr/min mają już odcinke, moc pojawia się między 4.500 a 6.500obr/min, a moment obrotowy ciągnie już przyzwoicie (jak na taki motor) od około 3.000obr/min, bez CAI itp :)

XiJaro napisał/a:
Bym się zastanawiał czy nie jednak moment obrotowy


Moment obrotowy owszem jest kluczem, ale do elastyczności silnika (zakresu użytecznych obrotów), bo to on daje nam kopniaka z niskich obrotów, np. kiedy chcemy kogoś wyprzedzić nie redukując przesadnie biegów. Moment obrotowy jest w danym przedziale obrotów silnika, natomiast łatwość wkręcania się silnika występuje cały czas, bez względu na jego obroty :) Kiedy motor bardzo łatwo się wkręca na obroty, robi wrażenie jakby miał dużo więcej mocy w całym swoim zakresie obrotowym niż ma faktycznie. Chodzi tutaj już nie o sam moment obrotowy, lecz o jego dynamikę powstawania w silniku.

GrzywA napisał/a:
dalej pujdzie wydech z kwasu no i stozek


Jeśli wydech z kwasówki będzie podobnej długości co seryjny, tylko wybebeszony z katów itp, to doda Ci dosłownie kilka KM, może z 5-10KM, ale nie da Ci to wyraźnie odczuwalnego efektu. To samo tyczy się stożka. Jeśli dasz sam stożek zamiast fabrycznego filtra powietrza, to da Ci on jakieś 1-2KM, więc tym bardziej nie odczujesz różnicy. Jeśli chcesz naprawdę odczuć porządną różnicę w dynamice pojazdu, to złóż mu wydech 2.5" z samej kwasówki kończący się na kolektorach wydechowych, a w dolocie wywal kolektory i całą resztę, zostaw same przepustnice montowane bezpośrednio na głowicach - tzw. ITB, oddzielna przepustnica do każdego z cylindrów. Następnie należałoby to wszystko wystroić porządnie uwzględniając nowe modyfikacje i to, jak łatwo teraz oddycha cały motor. Mocy zbytnio nie przybędzie, bo przy 200-konnym silniku do 50KM zmieniając zapłon na korzystniejszy, lecz silnik dostanie takiego oddechu, że wykręci na 1/4mili taką czasówkę, jak takie same autko dużo mocniejsze, ale bez Naszych modów :)


Większość ludzi po prostu idzie okrężną drogą, bo zamiast silnikowi wprost maksymalnie ułatwić oddychanie, to walczą poprzez turbo itp o moment obrotowy i moc, które zdławione długością wydechu i dolotu powietrza, tymi wszystkimi zawijasami potrzebnymi do montażu turbiny dają ten sam efekt co lekka korba i świeży oddech motoru ;) Klucz klucza tkwi bardzo mocno w strojeniu całości, bo źle wystrojone silniki są po modach nawet słabsze niż bez tych modów :P
_________________
z miłości leczy
...tylko śmierć

_________________
..::MadziaForeVer::..
Ostatnio zmieniony przez Face2Face4Race 2011-12-26, 22:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
GrzywA


Pojazd: Mazda MX-3
Dołączył: 23 Gru 2011
Posty: 8
Skąd: Chełm
Wysłany: 2011-12-26, 22:53   

dziękuje wam panowie za rady na pewno z niektórych skorzystam <piwo>
_________________
Nie nie prędkość była OK ... tylko zakręt za ciasny
http://www.automobilklub.chelm.pl/
http://forum.rajdowiec.pl/index.php
http://krc.prv.pl/
 
     
Face2Face4Race 
Klubowicz
i LoVe My MaDzIa !



Pojazd: Madzia V6
Piwa: 15 piwa
Wiek: 35
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1645
Skąd: .!..d**b..!.
Wysłany: 2011-12-26, 22:57   

GrzywA, Nie baw się w duperele i wiatraczki, po prostu skróć drogę dolotu i wydechu powietrza silnikowi, odelżyj korby gdzie tylko możesz i wystrój to należycie, a sam zobaczysz efekt ;)
_________________
z miłości leczy
...tylko śmierć

_________________
..::MadziaForeVer::..
 
     
XiJaro 
Mechanik



Pojazd: MX-3 K8 93r
Piwa: 5 piwa
Wiek: 40
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 454
Wysłany: 2011-12-26, 23:57   

Face2Face4Race napisał/a:
które zdławione długością wydechu i dolotu powietrza,

eeeeeeeee nie długość się liczy tylko jak najzimniejsze powietrze

a co do tych mocy to chyba stosując filtr z aledrogo, nie po to jakaś firma opracowuje dedykowany dolot lub wydech żeby nic z tego nie było, sam mam kolegę który wsadził dedykowany cai+wydech+ strojenie ecu pod to i mu wypluło 21koni więcej na hamowni ze 157KM na 178KM, no i wydech nie jest jakimś przelotem tylko kolektor 4-2-1 sportowy kat i dalej oba tłumiki

Problemem braku przyrostu mocy przy zmianach wydechu i cai jest to że pan "Rysiu" modzi jak mu się chce według uznania kupując w promocjach na aledrogo to nie jest tak że ty sobie wstawisz przelot i masz przyrost mocy bo możesz właśnie uzyskać odwrotny efekt
_________________
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Ostatnio zmieniony przez XiJaro 2011-12-27, 10:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Makiaweli 
Mechanik



Pojazd: 1.6 DOHC '97
Piwa: 25 piwa
Wiek: 39
Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1658
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-27, 07:33   

XiJaro ma rację , i jak już gdzieś wspominałem wydech i dolot to nie tylko kawałek rurki
to jest wszystko obliczone i żeby zrobić dobry dolot i wydech który daje naprawdę efekt to trzeba wszystko dokładnie obliuczyć ( długość i średnicę rur do konkretnych wartości momentu i mocy przy obrotach jakich chcemy ).

a wkładanie ITB to moim zdaniem jest bardzo zły pomysł jeśli chcodzi o samochód do codziennej jazdy na tor czy 1/4 jak najbardziej ale na codzień to nie .

poza tym za duże koszta są takiego cuda

poza tym kolega chciał się dowiedzieć o koło zamachowe a nie ITB czy wydech
 
     
Face2Face4Race 
Klubowicz
i LoVe My MaDzIa !



Pojazd: Madzia V6
Piwa: 15 piwa
Wiek: 35
Dołączył: 06 Wrz 2010
Posty: 1645
Skąd: .!..d**b..!.
Wysłany: 2011-12-27, 12:55   

XiJaro i Makiaweli Spokojnie chłopaki, chodziło mi ogólnie o "przebajerzanie" silnika :) Wiem, że wydech to nie tylko rurka, a dolot to nie sam filtr made by allegro, bo wszystko jest wyliczane dokładnie w fabryce i w dobrym warsztacie pod konkretny silnik i zamiary klienta. Wydech można udziwnić na potrzeby klienta np. w przepustnice przed tłumikami końcowymi, aby dawał wyraźniejszą różnicę dźwięku, i mnóstwo innych bzdurek pierdółek :P Dolot OK zgodze się, chodzi o temperaturę, a jaka ona będzie z intercooler'em i rurkami nie plecionymi w termoizolacyjną tasiemkę o długości 1600metrów? Odpowiedź brzmi: HU*OWA ;] Bo zanim powietrze dopłynie do silnika to zagrzeje się kilka razy bardziej, niż je schłodzi cały intercooler. Ale mniejsza o to. Ja w powyższych postach użułem opisów o tym ITB itd w celach zobrazowania co naprawdę daje kopa silnikowi, a nie żeby się kłucić co z czego i jak jest zrobione, bo na to szkoda mi zdrowia :P

!! ALE !!

Przykładzik taki, zagadka :)

Co będzie się łatwiej wkręcało na obroty?

1.silnik o kilometrowym układzie dolotowym z intercooler'em, wiatraczkami za filtrem i innymi bajeranckimi allegrowymi drobiazgami tylko dla VIP'ów; układem wydechowym z katalizatorami Szport i puszkami końcowymi ala Mugen wyliczonym przez pana Zdzisia magika

czy

2.goły silnik, na głowicach tylko przepustnice ITB i wydech o długości 60cm i większej średnicy bez katów i puszek żadnych

hm ??

GrzywA Sorry za takie rozgwozdki u Ciebie w temacie, ale znosi mnie ciśnienie boczne ;)
_________________
z miłości leczy
...tylko śmierć

_________________
..::MadziaForeVer::..
 
     
XiJaro 
Mechanik



Pojazd: MX-3 K8 93r
Piwa: 5 piwa
Wiek: 40
Dołączył: 01 Gru 2010
Posty: 454
Wysłany: 2011-12-27, 13:05   

Ale do czego to ma sens? do tego żebyś jeździł non stop na 6tys obrotów? to wolę zmienne fazy rozrządu bez tej całej masy dziwnych rzeczy lub wałki o ostrzejszej charakterystyce
_________________
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Mapa Forum
Style by Kubik & chabas for www.mx-3.pl
Copyright © 2010 - 2017
Nasi partnerzy:





MX-3.com

MX-3 Club Lithuania



stat4u Polityka cookies ciasteczekKBK Music Productions