Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - MX przed liftem - odświeżenie wnętrza
Mi osobiście wnętrze przed liftem bardziej się podoba niż po
Jedynie te dźwignie od wentylacji mnie wkurzają
Bardzo nie podoba mi się malowanie „elementów” w kokpicie na jakieś jaskrawe kolory (zielony niebieski biały) sory ale dla nie to wioska
Pojazd: MX-3 1.8 DOHC BP '91/95r oraz RX-8, M2 :)
Wiek: 41 Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 358 Skąd: Zabrze
Wysłany: 2013-02-12, 20:48
Hehe... Zapraszam do mojego tematu, zobaczcie jak to wygląda... po roku stwierdzam, że szkoda kasy... lepiej hydrografikę zarzucić a'la carbon itp. Przede wszystkim niestety w lecie albo przy nawiewach gorącego pow. folia zaczyna się odklejać w newralgicznych miejscach przeważnie na bardziej skomplikowanych elementach, wówczas polecam dodatkowo specjalny klej - pomaga aczkolwiek nie zawsze tak jak powinien. Generalnie folia 3M do prostych elementów i stosunkowo płaskich jest genialna.
Podłączę się pod temat z moim pytaniem, chociaż mam polifta a temat jest o przedlifcie, jednak uznałem że nie ma sensu zakładać nowego tematu. Przejdźmy więc do problemu.
Mianowicie mam lekko pękniętą tą część kokpitu która idzie od licznika aż do radia (mówimy o polifcie), pęknięcie jest tu w okolicy radia właśnie.
Jest pęknięte + wkręcony jakiś wkręt (tak zrobił poprzedni właściciel - genialne rozwiązanie...). Chciałbym coś zrobić żeby to fajnie wyglądało bo takie pęknięte i z tym wkrętem mnie drażni.
I właśnie tutaj pytanie do was - co z tym zrobić? Zastanawiam się nad dwoma opcjami, albo kupić folię carbon oracala (jest tanio na allegro), skleić tu gdzie pęknięte, wyrównać i okleić carbonem całą ramkę od licznika do radia i tą drugą część przy drążku zmiany biegów, albo druga opcja - tylko tutaj już nie wiem dokładnie jak to zrobić bo nie mam w tym doświadczenia i nie wiem co byłoby potrzebne - skleić, wyrównać, i pomalować całą tą ramkę na jakiś kolor (myślałem albo o kolorze nadwozia w sumie bo mam VQ czyli ciemny, albo czarny mat, albo jakaś czarna struktura, ewentualnie czarny połysk).
Co radzicie? dzięki z góry za jakieś sugestie.
Ale koniecznie chcesz zmieniać wygląd wnętrza
bo jak zależy ci tylko na naprawie uszkodzenia i zamaskowaniu tej naprawy to ja proponuję kupić ten element co jest pęknięty i go wymienić
dużo cie to nie wyniesie
a oklejanie czy malowanie będzie kosztowało tyle samo albo nawet więcej
ale to musisz sam zdecydować co dokładnie chcesz osiągnąć
naprawa czy zmiana wyglądu
Pojazd: Mitsu Space Star 1.2 CVT Piwa: 10 piwa Wiek: 36 Dołączył: 10 Lut 2011 Posty: 1057 Skąd: Ruda Śląska
Wysłany: 2013-04-11, 08:57
Jak skleisz i pomalujesz to nic nie da bo miejsce sklejenia będzie widoczne. Proponuje folie albo kupno używanego elementu w dobrym stanie, powinien być łatwo dostępny.
Według mnie trzymaj wnętrze w orginale bo poliftowa deska jest bardzo fajna
Dzięki panowie, sprawdziłem teraz na allegro i taka ramka jest za 60zł z włącznikami więc kupiłem odrazu póki była, do tego niedaleko mnie więc odbiorę sobie osobiście.
Jak wcześniej sprawdzałem kilka dni temu taka ramka bez przycisków kosztowała 450zł, stąd pomysł sklejenia, wyrównania i albo oklejania albo malowania na czarno żeby to jakoś wyglądało, ale skoro udało się kupić ori ramkę taniej niż folię do oklejenia to będzie seryjny plastik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum