Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Bosaczek
bajka ale w porównaniu do blotnika wygladaja naprawde mega
wiec zapadła decyzja.. do malowania caly bok razem z blotnikiem przednim a takze zderzak trzeba zrobic jak starczy czasu to wezme sie za drugą stronę bo tam tez jest co robic a niestety nie mam miejca aby wszystko na raz ogarnac ;/
a tu juz matowa
wczoraj udalo sie zapodkladowac epoxydem przetarcia i cos tam poszdszpachlowac, teraz bedzie trzeba sie postarac aby ladnie wyprowadzic powierzchnie
[ Dodano: 2016-02-10, 19:46 ]
hebluje i hebluje noi w koncu zaczyna wygladac... mase malutkich wgniotek bylo
jednak byly one tak malenkie ze nie bylo ich widac , chyba ze ktos sie przyjzal pod swiatlo to widac bylo jak sie zalamuje , ale moze sobie z tym poradze
bez obaw szpachlowóz to to nie bedzie ;D
zderzak w sumie zle nie wygladal ale kilka zadrapan przesądziło o jego losie
nie ma opierdzielania
zaczalem dlubac grzebac noi wygrzebalem
niestety rdze , jako ze byla ona na nadolu wewnetrznym a dokladnie na laczeniu blotnika z nadkolem na samym ranciku postanowilem sie za to wziąć , pierwsze co to wycinka , dosc spory kawalek ale po zeszlifowaniu bylo widac ze nie tylko ja tu palce maczalem ale i wczesniej byla spora wstawka
a więc cięcie i wstawianie , o ile pasownosc łatki wyszla mi very nice to juz spawanie i obróbka nie byly takie kolorowe no ale
taką łatke wystrugałem
oczywiscie z nadkola wewnetrznego wyciąłem co trzeba wspawalem podczyscilem noi zabezpieczylem epoxydem tak samo łatka zmatowniona i epoxyd na nią
łatka wspawana
punktowo najpierw w kilku miejscach a nastepnie coraz gęsciej
po szlifie
po kicie
chyba bedzie trzeba zaopatrzyc sie w caly boczek bo moj niby zdrowy ale łatany ...
mam nadzieje ze tyle z blacharki mnie czeka ;p
kongo
Pojazd: mazda 323f prawie GT 94
Dołączył: 25 Wrz 2011 Posty: 172
Wysłany: 2016-02-13, 09:56
zapewne w tym sezonie tyle cię czeka na następny mazda sobie cos niecoś napewno wychoduje byś się nie nudził
no oby nie biorąc pod uwage to ze w deszcz nie jezdzi , w zimie z solą również niema do czynienia to powinna przetrwac jak najdluzej tymbardziej ze ogniska korozji usówane sa dość sukcesywnie i niema ich za wiele
no ale ... troche przecenilem swoje mozliwości ..i o ile spawanie i pasowanie kolektorow szlo mi sprawnie to blacharka i szpachlowanie to juz zdecydowanie nie moja dziedzina.... prawie tydzien bawilem sie z wyprowadzeniem powierzchni tak aby odzyskac chocziaz częsciową linię auta , bo jak widac na ostatnim zdjeciu zagineła ona... ale powoli powoli i cos z tego wyszlo
górna częśc po wyrównaniu
epoxyd
docierka podkladu:)
takze powoli do przodu
[ Dodano: 2016-02-20, 19:24 ]
i jedna strona ogarnieta plan na przyszly tydzien... zderzak przedni
Dzieki czasu do sezonu coraz mniej, myślałem ze ogarnę więcej tematów w tym tygodniu jednak to nie takie proste , bok byl wymagający jednak zderzak ze swoimi zakamarkami wymagał jeszcze więcej pracy , ale wolna sobota pozwolila go dokonczyć
sporo czasu pochłonęły tez dokladki V6 ponieważ byly dość mocno zniszczone i a to podkladowanie szpachlowanie itd
kongo
Pojazd: mazda 323f prawie GT 94
Dołączył: 25 Wrz 2011 Posty: 172
No to jedziemy z tematem dalej
polerka dupki przymiarka drzwi i wkoncu kolorek gra
przekladka wszystkich elementów z drzwi do drzwi
te na aucie maja wygłuszoną całą częśc środkową od strony tapicerki maty zerwalem niebawem pewnie zawitaja ponownie nowe
dodatkowo kolektory zostały splanowane
Nie była o w sumie moja pierwsza tak skomplikowana naprawa blacharska
a lakierować już wcześniej jakieś drobiazgi lakierowalem , troche teorii z neta i jak widac mozna ;p
zderzak przedni juz wypolerowany
można działać dalej
ważne ze maszyna już odpaliła na przerobionym ecu
Sam ziomeczku jestem ciekaw wgl tych nowinek jak powinno naprawde jechac i calokształtu napewno lepiej niz w zeszlym sezonie i to mnie cieszy
Jako ze dziś dotarł brakujący bandaż termo ... wzialem sie za owijke kolektorów teraz juz wygladaja bardzo fajnie
i zaczynam to powoli upychać do autka
i suszarka zagosciła ale tylko na chwilke braklo mi śrubek zeby to mocno poskrecac ... a i spotkala mnie niemiła niespodzianka m gwinty w glowicach niestety nie wytrzymaly więc wiekszość zostala przegwinotowana na m10 i zostały wkrecone szpilki twardosci 10.9 na czerwony klej do gwintów teraz mam pewnośc ze nakretki mocno docisna kolektory
cdn...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum