Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Wymiana amortyzatorów przednich
Przychodzi mometn w którym należy wymienić amortyzatory bo stare lata świetności mają już za sobą .
Więc zaczynamy od zakupu najważniejszej rzeczy czyli amorki
Oczywiście same amortyzatory to nie wszystko.
Potzrebujemy bezwzględnie nowych osłon przeciwpyłowych z odbojami.
Polecam firmy Sachs. Widziałem Kayaby i moim zdaniem Sachs są o wiele lepsze
Oraz nowe łożyska górnego mocowania. Nie jest to wymagane bezwzględnie bo stare można wyczyścić i nasmarować jeśli na to pozwalają ( ich grubość bo mogą być starte ).
Ja wolałem kupić nowe koszt ok 40 pln szt. więc nie tak dużo a mam pewność że wszystko jest złożone prawidłowo i prawidłowo działa
Teraz można wziąć się za wymianę .
Zaczynamy od podniesienia samochodu i odkręcenia kół .
Następnie odkręcamy śruby poduszki amortyzatora
Zanim wyjmiemy amortyzator z poduszką dobrze jest poluzować sobie śrubę od amortyzatora aby później było nam łatwiej
Przed odkręcaniem zwrotnicy dobrze jest wyczyścić szczotką drucianą z brudu i spryskać śruby jakimś preparatem odrdzewiającym żeby łatwiej się odkręciły nakrętki
W trakcie oczekiwania aż smar dokładnie spenetruje gwint bierzemy się za odczepienie przewodu hamulcowego oraz w wersji z ABS przewodu od czujnika.
Prtzewód hamulcowy jest zblokowany taką blaszką którą trzeba wysunąć
Jak się już jej pozbędziemy to wyjmujemy przewód. Wystarczy go wepchnąć lekko do dołu i wysunąć przez wycięcie w mocowaniu
Podobnie postępujemy z przewodem od czujnika ABS-u
Preparat dotarł już wszędzie więc odkręcamy amortyzator od zwrotnicy
Teraz wyustarczy się chwilę pogimnastykować aby wyjąć amorek na zewnątrz , ale jest to proste
Terwz rozkładamy kolumnę. Zakładamy ściągacz do sprężyn
I ściskamy sprężynę
Teraz mozemy odkręcić do końca śrubę amortyzatora w poduszce i ją zdjąć
I ukazuje nam się łożysko oporowe górnego mocowania amortyzatora
Sprężyną wykorzystamy ponownie
A tak wygląda osłona przeciwpyłowa z odbojem po latach eksploatacji. Dlatego bezwzględnie należy ją wymienić
Tą gumę również wykorzystamy ponownie
Przed składaniem postanowiłem wyczyścić i odmalować niektóre elementy. Tę czynność też polecam, zabezpieczy nam to na dłuższy czas te elementy a przy okazji o wiele lepiej wygląda
podkład antykorozyjny po wyschnięciu kortaninu
i malowanko na czarno
Po wszystkich czynnościach konserwujących bierzemy się za nowe amortyzatory
Zakładamy nowe osłony z odbojami
Wkładamy nowe łożysko oporowe
No i składamy w całość wszystkie elementy
Sciągamy sprężynę aby przykręcić poduszkę amortyzatora
I mamy gotową kolumnę do montażu , która na dodatek się świetnie się prezentuje po konserwacji niektórych elementów
wszystko fajnie ale nie ma tu mowy o podstawowej rzeczy , nowy amortyzator trzeba koniecznie przepompować Wiele firm nie uznaje gwarancji jeśli się dowie że nie były przepompowane, robi się to tak że minimum 3 razy należy wbić amor do końca i pozwolić mu swobodnie wyjść, amor w pozycji jak w aucie. To jest zabieg konieczny, amory nie przepompowane potrafią zawieść po nawet 8 tyś km, podczas gdy przepompowane nawet 80 tyś.
_________________ Naprawa, regulacja, konserwacja, malowanie, remonty blacharskie Mx-3 i inne auta Będzin gsm 508511870
Pierwszy raz słyszę o czymś takim jak przepompowanie amortyzatora .
Masz jakieś linki lub artykułu na ten temat bo nigdy nie trafiłem na coś takiego w internecie .
Sensownie brzmi ale nawet w ulotce w pudełku żadnej takiej informacji nie było
Tak się zastanawiam czy to czasem nie jest próba ominięcia gwarancji która nie ma nic wspolnego z reczywistością.
w necie na google jest o tym pisane , ja to jz nie pamietam od kogo wiem bo to juz dawno dawno jak sie mechaniką bardziej zajmowałem (jako hobby bo to nie zawodowo) ale tak jest, czasem nawet amortyzator nie przepompowany nie tłumi drgań, i ja to znam z objawów a nie że tak zalecają, znajomemu tak siadły amory i dupa bo powiedział że nie przepompował i gwarancje nie uznali, to było dawno ale jednak
_________________ Naprawa, regulacja, konserwacja, malowanie, remonty blacharskie Mx-3 i inne auta Będzin gsm 508511870
A jak niby sprawdzą na gwarancji, że amortyzator był przepompowywany? Szczerze, to wydaje mi się to bujdą na resorach:P
Poza tym sądzę, że z gwarancją na amortyzatory będzie tak samo jak na tarcze hamulcowe. Nigdy praktycznie nie uznają. Poza tym, nie sądzę, że ktoś chciałby uziemić sobie samochód na dwa tygodnie rozstrzygania reklamacji, wysyłania do badania i inne pierdoły.
Z amorkami chyba łatwiej w niektórych przypadkach z reklamacją .
Przykładowo jak amortyzator przecieka to wymieniają od ręki ale zależy oczywiście od sklepu i uszkodzenia.
Zdarza się że aby uwzględnić reklamację wymagany jest rachunek od mechanika , ale gwarancja to inna para kaloszy.
A przepompowanie wydaje mi się że jest w celu wymieszania oleju po długim składowaniu.
Piękny poradnik, zaoszczędził mi minimum 2 godziny (gdybym od razu czytał to by były 4 ;P).
Na całe szczęście zmieściłem się w jednym dniu.
markuch
Pojazd: Mazda
Dołączył: 07 Sie 2017 Posty: 1
Wysłany: 2017-12-23, 20:31
Witam
Nie długo zamierzam wymienić sprężyny i w związku z tym mam pytanie, jak je prawidłowo złożyć w kolumnie ? Gdzieś oglądałem od innego samochodu poradnik w którym jest napisane ze należy zachować odstęp 1cm pomiędzy końcem sprężyny a tym dolnym mocowaniem ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum