Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę
Wysłany: 2011-11-30, 19:44 Świecąca po czasie lampka oświetlająca stacyjkę
Mam dziwny problem, dobierając się do zegarów zdejmowałem plastik nad kierownicą i odsłaniając przy okazji lampkę od stacyjki ją wymieniłem, gdyż okazała się spalona. I teraz mam dziwny problem, bo jeśli dobrze pamiętam to prawidłowo ta lampka powinna zapalać się w momencie gdy otwieramy samochód i gasnąć po 30 sekundach lub w momencie odpalenia silnika. U mnie zaś jest na odwrót - nie zapala się od razu, a po tych mniej więcej 30 sekundach od trzaśnięcia drzwiami (niezależnie czy zamek zamykam czy nie) zapala się i świeci cały czas. Ki diabeł?
Zamiast spalonej lampki wsadziłem diodę t5 ale to chyba nie ma nic do rzeczy. Przypominam sobie, że nie działało mi odkąd pamiętam podświetlenie w klamce, tj. tej szczeliny na kluczyk i chyba w tej chwili nawet nie mam tam wsadzonej żadnej żarówki, nie pamiętam tylko czy przewody od niej zostały zwarte, czy nie. Miał ktoś podobny problem?
Przemień przewody odwrotnie i wtedy podłącz diodę
problem jest przez diodę i jej jednokierunkowość przepływu prądu
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Zrób jak pisałem w diodzie prąd płynie tylko w jednym kierunku co daje zły sygnał dla komputera po przemianie zacznie płynąc w odpowiednim kierunku wtedy wszystko będzie oki
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
nie bardzo rozumien jak ma przemienić przewody skoro wystarczy tylko odwrotnie diodę wstawić
to chyba to samo spowdouje ?
ja mam wstawioną diodę tam i jest wszystko ok ( a może żarówkę tyle kombinacji robiłem z tymi diodami że już nie pamiętam gdzie mam diodę a gdzie żarówkę )
pokombinuj
ja bym pomnierzył napięcia na tych przewodach kiedy i jakie występuje
Wstawiona odwrotnie dioda nie zaświeci i nie puści prądu co automatycznie da zły sygnał
tak samo jak w nowych układach co wykrywaja spalone żarówki włożysz zwykłą diodę będzie ci wyrzucało błąd dopóki nie zastosujesz specjalnej żarówki diodowej tzw canbus
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
zgodziś się ze mną ?
czy może mówisz o czymś innym ?
Oprócz odwrócenia kabli trzeba też odwrócić diodę żeby prąd płynął odwrotnie
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
A orientujecie się chopy co tam za typ żarówki siedzi w ogóle? Jest mniejsza niż W5W ale większa niż T5. Wsadzenie niespalonej żarówki T5 jest możliwe, ale wtedy ona nie świeci (mimo, że dioda T5 świeciła na odwrót). Na starej jest oznaczenie A14V/1.4W tylko, a w manualu nie mogę się do tej pierdoły dokopać. To chyba najprostrze wyjście po prostu wsadzić żarówkę jaka ma być bez kombinacji, tylko jaką?
W3W lub W4W
najlepiej idź ze starą do sklepu elektronicznego
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Rewelacji ciąg dalszy, sprawdziłem tę oryginalną żarówkę pod zasilaczem na 12V - świeci, nie jest spalona W stacyjce nie świeci wcale nawet na chwile, nie ważne czy immo rozbrojony czy nie, drzwi otwarte czy zamknięte, totalnie nie reaguje. A wsadzona tam T5 działa jak wyżej problematycznie. Cholera wie o co chodzi, ale pewnie ma to jakiś związek z obwodem żarówki w klamce, w szczelinie na kluczyk...
gdy masz zamknięte auto pociągasz za klamkę to powinno się zapalić
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum