Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat

Krakusik · Wysłany: 2012-01-05, 08:00 **a może luźny temat o kilach ?**

siema, a może by założyć luźny temat o kilach najlepiej poparty filmikami ?
wyścigi ustawione np

?

Paco · Wysłany: 2012-01-05, 09:41

Jestem ZA

PABLITO · Wysłany: 2012-01-05, 11:10

Ja jeszcze jak miałem MX-3 swoje to wygrałem z 126p na światłach

filmiku nie mam, musicie uwierzyć jakoś na słowo...naprawdę tak było

Makiaweli · Wysłany: 2012-01-05, 11:12

Face2Face4Race · Wysłany: 2012-01-05, 12:39

Jestem ZA

Filmików nie mam, bo to były ściganki na spontanie, ale mogę wspomnieć co nieco

Krakusik · Wysłany: 2012-01-09, 10:45

filmiku brak ale

jadąc w weekend przez kraków na potkałem na swojej drodze czarną ibize 3 generacji z czerwonym napisem na klapie tdi

były 3 pasy prawy i środkowy zajęty po parę aut a lewy pusty oprócz wspomnianej ibizy....

więc podjechałem za ibize i grzecznie jade w odległości około 2 metrów za nią

Pan z ibizy zrozumiał iż chce jechać szybciej niż on więc przyspieszył, zjechał na środek i pedał w podłogę ibiza zakopciła i zaczeła się dość żwawo odpychać

więc redukcja z 4 na 3 i ogień

koniec mojej 4 ibiza jakies 5 długości dostała....
na światłach kolejnych złapało mnie światło chłopak z ibizy przez szybę pogratulował i na światłach ze staru zabawa jeszcze raz się rozpoczeła..... na starcie mi uciekł o długość (poruszam się na letnich kołach i nie mam trakcji) ale koniec mojej 1 i już był długość za mną, 2-gi bieg i 4 długości za mną... później spokojnie dalej w miasto

spotkałem jeszcze na drodze małolata w civicu z jednowałkowym v-teckiem ale to nawet nie był wyścig tylko znęcanie się

od 1 do końca 3 był może z 12 długości za mną

XiJaro · Wysłany: 2012-01-09, 12:48

Hehe wpadnij do nas:) jest tu taki jeden w civicu żelazku na zwykłych stalówkach

z k20 pod maską pomodowaną

najlepszy jest napis na klapie 1.4

Face2Face4Race · Wysłany: 2012-01-09, 13:52

Krakusik Jak już mówisz o Ibizie, to przypomniał mi się jeden śmieszny kill z mojej okolicy

Cargo, zbierają się tu ludzie różnymi furkami, tymi małymi mocnymi i takimi większymi zabawkami jak np. Ferrari F430 Scuderia czy Dodge Viper SRT10 ACR. Jest dobra prosta, w jednym kierunku dwa prawie idealnie proste pasy ruchu, gdzie spokojnie można się złapać, o ile nie ma smerfów akurat. Oczywiście jest też spory parking, budka z hot dog'ami czy kiełbaskami z grill'a

W poprzednim sezonie, w maju przyjechał gościu w Infiniti G35 grafitowej, trochę się pokręcił, pobuczał i poszpanował, jak to synek z bogatym tatusiem

Stanął na kresce z czerwoną Izibą z lat 1993-1999 w TDI, ale nie seryjną oczywiście. Zielone światełko i obaj w pedał, ogień z tłumików i czarne kreski na asfalcie. No i czerwona, mała Ibizka wzięła G35 jak chciała, choć dzielnie wykorzystywał on automat z sekwencją

Zrobiła z niego miazgę dosłownie, kiedy on dojeżdżał do połowy prostej, Ibiza już hamowała na samym końcu.

Rozwaliła mnie, po prostu położyła na łopatki reakcja dzieciaka z G35 <hahaha>

Gostek na końcu prostej zawrócił, spokojnie wrócił na początek prostej i szybciutko skręcił w prawo na wiadukt prowadzący do głównej ulicy. Tamtego dnia już go nie spotkaliśmy na Cargo. Mało tego, typek pokazał się tym autem dopiero pod koniec września na Cargo, ale tym razem nie szpanował i nie robił z siebie idioty, po prostu grzecznie zaparkował i posłuchał muzyczki

Czerwona Ibiza 1.9TDI - okazało się, że była zmodzona na 400KM i 600Nm, z budy sporo wyciętego żelastwa, wnętrze to dwa kubły i kierownica, z zewnątrz seryjna Cupra tylko obniżona, jej waga myślę nie przekraczała 900kg

Tak więc chłopaki uważajcie, w Warszawie czasem można się naciąć na dobrego rywala

Krakusik · Wysłany: 2012-01-09, 14:48

k20 w cale takie gtroźne nie jest (jeśli jest seryjne) aczkolwiek zapewne bym od niego dostał

jeśli jest w budzie żelaska...

ja porównuje mx'a do aut z którymi jechałem np jechałem jakiś czas temu z dwoma CTR z k20 na pokładzie
jeden seryjny (od 3 biegu mnei robił) a drugi nie seryjny który wypluł na hamowni 200 koni (pewnie bardziej zmęczony był) i dostawał odemnie dość sporo

w każdym mieście znajdzie się zapaleniec i auto nie pozorne które naprawdę dobrze jedzie

ja w wakacje dostałem od ibizy 2 gen w tdi (żadna cupra) wybebeszone 250koni

w krakowie jest słynny pegot nie pamiętam modelu ale wielkościowo podobny do mx3 maks wybebeszony z 3.0 V6 pod maską na wielkim kompresorze który generuje moc powyżej 400km

nie jeden zrobiony lancer i subaru od niego dostawał i to bardzo....

w kraku były dobre miejscówki do gonienia aczkolwiek młodzieś wiejska z pod krakowa przyjeżdzając robiła wioche i policja większość ukruciła....

miałem podobną sytułację jak infinity g35 jak na ćwiartkę ruszyłem z audi tt 180 koni niby seria ale [po wydechu widać było że jest zmodzony.... dostał odemnie i chłopaczek jak wrócił wukrzony zabrał dziewczynę ,,dziunię'' do auta i odjechał na pichach

więc...

[ Dodano: 2012-01-16, 11:19 ]
wracając z pracy w tamtym tygodniu natknąłem się na najnowsze megane coupe... nie wiem jaka wersja ale nie jechało

do męczenia meganki przyłączyło się tajemnicze BMW 5 starsza wersja kombi na grubej glebie oraz czarnej bra na masce....

dałem się wyprzedzić BMW chcąc zobaczyć co w niej siedzi napis na klapie 525 czyli 200km z 2.5L silnika... więc coś tam powalczyć mogło... więc lekkie przetasowanie między autami i jestem przed BMW zrobiło się wolne na moim pasie i sandał w podłoge BMW do końca mojej 2 się trzymało na pupie mx'a zapiołem 3 pojawiła się trakcja uciekłem

mina Pana z BMW zadowolona było fajnie