Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Ścigacze i inne motocykle
Jak ja kocham takie tematy . Takie przepychanki słowne niczym się nie różnią od gadania, że "wszyscy faceci to świnie a kobiety to dziwki", tutaj to samo: "wszyscy motocykliści są be, bo w mieście grzeją 200 km/h, a wszyscy kierowcy samochodów to chamy, którzy nie rozumieją motocyklistów, otwierają złośliwie drzwi", może jeszcze do tego dodajmy "wszyscy fanatyczni kibice demolują stadiony"? Panowie, jedna stara i jakże prosta zasada: nie ważne co masz pod tyłkiem, nie ważne czy to ma dwa czy cztery koła, ważne by mieć coś pod kaskiem. Fakt, ze ten kto kupuje dla przykładu Hondę CBR 600RR nie będzie tym motocyklem jechał zawsze przepisowo (bo inaczej po co kupywać TAKĄ maszynę?) ale nie dajmy się zwariować, to nie motocykl jest niebezpieczny, tylko idiota co pod tym kombinezonem i kaskiem ma sieczkę we łbie.
Krakusik
Pojazd: Mx-3
Dołączył: 22 Gru 2011 Posty: 19 Skąd: Kraków - Nowa Huta
Wysłany: 2011-12-22, 12:20
co robię ? hmmm staram się ułatwić przejazd ponieważ sam poruszam się na ścigaczu...
i kolego drzymek jeśli otworzyłbyś mi drzwi gdybym przejeżdzał koło Ciebie gwarantuje Ci że nie było by to dla Ciebie przyjemne.... gdybym nie zdołał się zatrzymać i przez Ciebie wywrócić....
Wiesz że przez coś takiego możesz zabić osobę na motocyklu ? rozumiem iż masz zajwaki seryjnego moredercy ?
pomyśl czasem bo to nie boli....
_________________ Najszybszy MX w Krakowie i okolicach
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
. Takie przepychanki słowne niczym się nie różnią od gadania, że "wszyscy faceci to świnie a kobiety to dziwki", tutaj to samo: "wszyscy motocykliści są be, bo w mieście grzeją 200 km/h, a wszyscy kierowcy samochodów to chamy, którzy nie rozumieją motocyklistów, otwierają złośliwie drzwi", może jeszcze do tego dodajmy "wszyscy fanatyczni kibice demolują stadiony"? Panowie, jedna stara i jakże prosta zasada: nie ważne co masz pod tyłkiem, nie ważne czy to ma dwa czy cztery koła, ważne by mieć coś pod kaskiem. Fakt, ze ten kto kupuje dla przykładu Hondę CBR 600RR nie będzie tym motocyklem jechał zawsze przepisowo (bo inaczej po co kupywać TAKĄ maszynę?) ale nie dajmy się zwariować, to nie motocykl jest niebezpieczny, tylko idiota co pod tym kombinezonem i kaskiem ma sieczkę we łbie.
