Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Obroty jałowe - regulacja
Kiedyś dawno temu przy pierwszej przekładce silnika jeden z mechaników rozebrał mi całą przepustnicę i złożył chyba na większym luzie niż fabryczny, w sensie że większy luz jest między klapą a obudową. W rezultacie, aby jałowe spadły na swój poziom +/- 700obr/min muszę wkręcić śrubę bajpasu na maksa.
Pytanie:
1. czy jest jakiś ustalony fabrycznie luz klapy w przepustnicy?
2. co popsuję ustawiając bajpas w połowie i regulując jałowe luzem na klapie?
3. jak ma się do w/w sytuacji silniczek krokowy?
_________________ z miłości leczy
...tylko śmierć
_________________
..::MadziaForeVer::..
nie bardzo rozumiem klapka jest mniejsza czy się nie domyka ?
Jak się nie domyka to śmiało reguluj , u mnie po takim zabiegu sie poprawiło. Mówie o śrubce tej na której się opiera przepustnica z zewnątrz.
Wykręcasz ją tak żeby klapka się zamkneła do końca a poźniej delikatnie śrubką ja podnosisz. Podnosisz po to zeby się nie blokowała w przepustnicy przy gwałtownym puszczeniu gazu ( u mnie tak było). Na koniec jeszcze tylko czujnik położenia przepustnicy trzeba ustawić od nowa i bedzie ok
Jak jakiś inny problem to nie pomogę
A silniczek tez ma określony zakres pracy i moze nie podołać regulacji, moze być cały czas zamknięty a i tak za dużo powietrza będzie lecieć przez klapkę
Już wyregulowane Chodzi o to, że klapka przepustnicy była niedomknięta, więc powietrze na wolne obroty zamiast lecieć krokowym to leciało przepustnicą, przez co krokowy praktycznie stał w miejscu i te jałowe były jakieś takie hmm... sam nie wiem jak dokładnie je określić, ale czułem że coś nie gra.
Po domknięciu przepustnicy i ustawieniu wolnych obrotów na bajpasie silniczek nabrał kultury. Trochę czystszy dźwięk, równiejsza praca silnika, a przy puszczeniu gazu już nie obijam głową o kierownicę Zmiany nie są jakieś gigantyczne, laik pewnie nawet by się nie poznał, jednak dla mnie te zmiany są jak najbardziej odczuwalne.
_________________ z miłości leczy
...tylko śmierć
_________________
..::MadziaForeVer::..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Chodzi o to, że klapka przepustnicy była niedomknięta, więc powietrze na wolne obroty zamiast lecieć krokowym to leciało przepustnicą, przez co krokowy praktycznie stał w miejscu i te jałowe były jakieś takie hmm... sam nie wiem jak dokładnie je określić, ale czułem że coś nie gra.
Zmiany nie są jakieś gigantyczne, laik pewnie nawet by się nie poznał, jednak dla mnie te zmiany są jak najbardziej odczuwalne.