Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Problemy z elektryką. Rozrusznik nie kręci
Wysłany: 2016-07-07, 19:13 Problemy z elektryką. Rozrusznik nie kręci
Cześć wszystkim.
Dzisiaj moja mała chyba się obraziła na mnie, ale od początku.
Od jakiegoś czasu mam problemy z paskiem alternatora - zapiszczy sobie jakiś czas po starcie ale później przestaje i mam spokój do następnego uruchomienia.
Dzisiaj jednak przestał piszczeć głośno przy starcie, a piszczał cały czas, z tym, że ciszej.
Pomyślałem sobie, że trzeba to sprawdzić, ale zrobię to w sobotę jak będę miał warunki - no i dupa. W drodze powrotnej z pracy samochód zaczął się dławić podczas przyspieszania, dodatkowo włączenie świateł lub jazda na obrotach >3000RPM skutkowała tak jakby odłączeniem prędkościo i obrotomierza - tak samo było podczas opuszczania elektrycznych szyb, włączania kierunków, nawiewu itp.
Pomyślałem, że może przez ślizgający się pasek alternator już ledwo co ładuje, więc dotarłem pod blok, zgasiłem auto i chciałem je uruchomić ponownie, niestety już się nie dało.
Przekręcenie kluczyka w stacyjce skutkuje tylko przygaśnięciem wskazówek i takim jakby "buczeniem" prądu.
Co mogę sprawdzić w pierwszej kolejności? Wydaje mi się, że aku jest ok, bo bez włączonego silnika wszystkie odbiorniki elektryczne działają, np. światła i radio, ale może do odpalenia jest potrzebny dużo większy prąd?
Nie znam się za bardzo na mechanice pojazdowej ale ostatnie przypuszczenia mogą być prawdziwe.
Aku pewnie rozładował się z powodu niesprawnego alternatora i dlatego nie odpala.
Najpierw sprawdziłbym alternator/przeniesienie na niego(chyba pasek,poprawcie laika jeśli się myli).
Tak jak pisałem wcześniej-nie znam się na mechanice i są to tylko rady na tzw. "chłopski rozum".
Wczoraj w nocy bylem w warsztacie, gdzie padla diagnoza - alternator kaputt, podawal 9V zamiast 13-14. Wymienili alternator na regenerowany, ale sprawny. Niemniej jednak cichy swist z okolic paska i alternatora nadal byl slyszalny. Udalo sie jednak dojechac 30km do domu i nawet dzisiaj odpalil. Jednak po drodze okazalo sie, ze sytuacja sie powtarza - nie ma ladowania. Zgasil auto na stacji i dopiero rozruch na kablach pomogl bo sam nie wstawal.
Podjechalem teraz na warsztat i akumulator wyssany do zera a alternator... Nie laduje. Wiec albo w poprzednim warsztacie wcisneli mi jakies gowno albo przyczyna lezy glebiej...
Problem dzisiaj rozwiązał się zanim dotarłem do warsztatu z reklamacją alternatora - chwile po wyjeździe z pracy strzelił mi pasek. Dotoczyłem się do warsztatu, pasek wymienili i... cisza jak makiem zasiał, ładowanie w porządku.
Zatem najpewniej po wymianie alternatora pasek był już tak zmęczony, że nie wyrabiał z ładowaniem, stąd te problemy.
Kamień z serca
Od razu powinieneś wymienić pasek - dziwne, że mechanicy nie zauważyli jego zużycia przy wymianie alternatora ... niektóre części nadające się do wymiany zobowiązują do wymiany innych z nimi współpracujących nawet na oko sprawnych. Miałem nauczkę przy wymianie rozrządu. Wymieniłem pasek z rolkami, a pompę wody olałem, bo sprawna - za tydzień zaczęła cieknąć ... w Twoim przypadku był to tylko pasek - robota na 10 minut, ale na przyszłość przestrzegam - "Ci co za bardzo oszczędzają płacą dwa razy"
_________________ "Muza bez basu, jest jak sex bez orgazmu"
Wiesz, miałem taki problem, że alternator robiłem na szybko w warsztacie "24H" o 1 w nocy i nie miałem skąd zdobyć paska o tej porze, zapewniali mnie, że parę dni wytrzyma więc myślałem, że może w weekend wymienię, a tu życie zweryfikowało .
Ja akurat staram się za bardzo nie oszczędzać na częściach, wyznaję zasadę: "ma być zrobione i zrobione dobrze", po prostu sytuacja była jaka była a ja potrzebowałem pilnie samochód na następny dzień.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum