Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Malowanie kierunkowskazów

michalrak · Wysłany: 2011-05-14, 13:10 **Malowanie kierunkowskazów - Ambery**

Przedstawię krok po kroku jak zrobić amberki niewielkim nakładem pracy.
Nie jest to malowanie jakimś pomarańczowym sprayem po kierunkach. Profi robota.

Poziom trudności: 1,5/10
Czas pracy: 1,5h
Czas schnięcia przy takiej pogodzie jak ja robiłem czyli słońce to pierwsza warstwa po 15 min wyschła a druga już trochę dłużej

Potrzebne będą:
-farbka, ja używałem firmy TAMIYA, kolor orange clear, dostępna (lub nie) tu: K L I K
-pędzelek mały, o średniej grubości
-farba bezbarwna, można kupić w spray'u
-papier ścierny wodny, 1500 żeby zmatowić
-rozpuszczalnik

1. Najpierw ściągamy kierunkowskaz
2. Chwytamy papier ścierny, tak jak mówiłem ja użyłem 1500 WODNY, Moczymy papier i BARDZO delikatnymi ruchami traktujemy klosz. Ważne, żeby nie zrobić za dużych rys na powierzchni.
3. Kiedy powierzchnia będzie już zmatowiona myjemy porządnie kierunkowskaz jakimś rozpuszczalnikiem czy coś takiego, tylko uważajcie żeby nie był za mocny bo może podrażnić plastik kierunkowskaza

4. Zabieramy się do malowania. Pędzelek o średniej grubości będzie najlepszy. Najlepiej gdyby był nowy. Równymi ruchami. Z góry na dół. Równomiernie nakładamy niewielką ilość farby. Ważne, żeby nie zrobić nierównych plam. Po przejechaniu takiego jednego 'paska' z góry na dół, nie należy poprawiać! Będzie widać ślady poprawy. To jest tak jak z malowaniem paznokci

Raz, a dobrze.

Po pierwszej warstwie widok powinien być taki:

Przez pierwsze kilkadziesiąt minut nie należy się przejmować jakimiś plamami czy zaciekami. Jeżeli farby nie jest za dużo i była położona równo, to po pewnym czasie wszystko się wyrówna.

To samo robimy z drugim kierunkowskazem.
Po skończeniu, odkładamy kierunki np do słońca na kilkadziesiąt minut
Pamiętaj aby umyć pędzelek!

Następnie czas na kolejną warstwę farby. Teraz już bez papieru i bez rozpuszczalnika oczywiście.
Malowanie na takiej samej zasadzie. Znowu odkladamy kierunkowskazy żeby wyschły.

Teraz chwytamy farbę bezbarwną. Ja użyłem takiej w sprayu.

No i nakładamy niewielką warstwę na całej powierzchni. Farba uchroni przed warunkami atmosferycznymi. Bezbarwny wysychał w moim przypadku z godzine. Powinien dłużej, ale jak widać starczyło.

Efekt?

Oczywiście na żywo, ambery miażdżą suty i zaginają czasoprzestrzeń

Wyżej zdjęcia są kolegi jak robił fotoleracje dla forum civic'a

Borek · Wysłany: 2011-05-14, 13:31

I o to chodziło <spoko>

Na pewno zrobię takie u mnie

kieszona · Wysłany: 2011-05-17, 10:44

a czy widział ktoś jak by to wyglądało pomalowane na kolor czarny? Czy przepuszczało by pomarańczowe światło? powiedzmy maznąć nie kilka wartsw tylko jedną. Bo ja mam kierunki clear i bardziej pasowało by mi przyciemnić czarnym niż pomarańczem