Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Serwisowanie zamków i dorabianie wkładki pod kluczyk
Wysłany: 2012-02-07, 15:02 Serwisowanie zamków i dorabianie wkładki pod kluczyk
Jako że zima często wam nie sprzyja postanowiłem dorzucić kolejną mini fotorelację
Potrzebne rzeczy:
szczypce
płaski śrubokręt
grzechotka z 10tką na przedłużce ok 10cm
izopropanol- ok 5zł
smar silikonowy z teflonem- 3.50zł
Najpierw należy wykręcić zamek z drzwi, ściągamy tapicerkę drzwi wykręcamy grzechotką 2 nakrętki 10tki przez otwory w karoserii(jeden jest zakryty jajowatą plastikową zaślepką. Wtedy wysuwamy kawałek całą klamkę i zobaczymy wkładkę, ściągamy sprężynkę który trzyma wkładkę w klamce, wypinamy na bok plastikowy zatrzask który trzyma taki "pręcik" do wkładki.
Oglądamy także stan sprężynki w zaznaczonych miejscach- (w późniejszym etapie) jeśli nie odbija w obie strony należy delikatnie podgiąć końcówki tak aby tworzyły haczyk
Ściągamy pierścień osłaniający wkładkę od przody łącznie z blaszką ( u niektórych jest tam jeszcze druga blaszka na zawiasie i malutkiej sprężynce która osłania otwór warto przesmarować tą sprężynkę ale w 85% przypadków od starości nic tam już nie ma ) Środek wysuwamy delikatnie w kierunku strzałki
I będziemy mieli taki wygląd
Wyciągamy szczypcami każdą blaszkę ( POJEDYŃCZO!!!!!) czyścimy ją w izopropanolu, troszkę psikamy w otwór po blaszce wycieramy do sucha i wciskamy troszkę smaru w ten otwór i troszkę na sprężynkę (miejsca zaznaczone)
Sprawdzamy czy na pewno w odpowiedniej kolejności złożyliśmy
Teraz wystarczy złożyć wszystko z powrotem jeśli nie wiecie jak spójrzcie na zdjęcie nr1 Włożyć z powrotem wkładki do klamek i wpiąć pręcik. Wszystko w temacie
Jeszcze chemia której użyłem do kupienia na aledrogo lub w każdym sklepie elektronicznym
Izopropanol
Miłej zabawy
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Ostatnio zmieniony przez XiJaro 2012-12-07, 16:59, w całości zmieniany 2 razy
A i dodam że na każdej tej blaszce co się je wyjmuje jest wybity numer
dobrze jest sobie zapisać w którą szczelinę jaki nr był
to przy składaniu nie będzie problemu że się pomyliliśmy
Prawda
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Ja dodam swoje trzy groszę do tematu aby uzupełnić kilka dodatkowych informacji .
Jeśli ktoś chciałby dorobić uszkodzoną wkładkę pod swój kluczyk to postępuje tak jak wyżej na zdjęciach .
Zaczynamy od zdjęcia boczków tapicerki , odklejenia folii ochronnej i odpięcia dwóch cięgien które dochodzą do klamki
Wystarczy je zsunąć w bok z plastikowe " zawiasy " a cięgno wyjąć
Klamka jest przykręcona na dwie nakrętki ( kluczyk 10 )
Jedna zaznaczona niebieską strzałką na zdjęciu powyżej.
Aby wyjąć wkładkę z klamki wystarczy rozszerzyć metalową blokadę ( drucik okrągły ) w miejscach zaznaczonych żółtymi strzałkami i go wyciągnąć.
W miejscu zaznaczonym czerwoną strzałką znajduje się lampka od podświetlenia zamka, ale o tym później
Sprężynka która powoduje powrót zamka do pozycji " wyjściowej " nie występuje we wszystkich zamkach , w późniejszych rocznikach przestano ją chyba dodawać , przynajmniej u mnie jej nie było .
Ale skoro wkładki które przerabiałem pod swój kluczyk je miały to zostawiłem.
Jest różnica między wkładkami ze wcześniejszych modeli , są trochę inaczej odlane .
Mianowicie te poliftowe ( od którego rocznika nie wiem dokładnie ) są bardziej masywnie odlane i niektóre elementy są grubsze .
Nie przeszkadza to w niczym żeby włożyć wkładkę od starszego modelu ale nie wiem jak to ma się w drugą stronę .
Nie wiem czy się zmieści wkładka z nowszego modelu do klamki ze starszego .
Aby wyjąć bębenek zamka należy zdjąć osłonę od góry
W miejscu zaznaczonym strzałką znajduje się sprężynka odpowiedzialna za zamykanie plastikowej osłonki chroniącej przed kurzem itp
także przy rozkładaniu należy zwrócić uwagę żeby jej nie zgubić
I mamy bębenek na wieszchu , tak wygląda po kilkunastu latach użytkowania, także jeśli ktoś nie czyści to ma prawo się zacinać
Przed wyjęciem zapadek należy wziąć kartkę i stworzyć sobie wzór zamka , czyli gdzie jaka zapadka była.
Rysujemy sobie coś w podobie
I na każdym z numerów piszemu numer zapadki jaki był w środku .
Każda zapadka posiada swój numer który znajduje się w tym miejscu
Z tego co mi się wydaje to w tych modelach występują zapadki od 1 do 5 , przynajmniej ja wyższego numeru nie spotkałem do tej pory , a kilka wkładek już rozłożyłem.
Wyjmujemy zapadki
Następnie wyjmujemy sprężynki, najlepiej zrobić to igłą
Teraz w zależności czy tylko konserwujemy - to czyścimy wszystko , smarujemy i składamy.
A jeśli dorabiamy pod swój kluczyk to bierzemy umytą i wyczyszczoną wkładkę której będziemu używać .
Zapadki można przetrzeć na bardzo drobnym papierze ściernym aby gładko pracowały .
Wkładamy zapadki o odpowiednim numerze w odpowiedni otwór .
Jeśli nasz zamek jest uszkodzony i nie posiadamy odpowiedniej ilości zapadek o odpowiednich numerach , co jest wielce możliwe jeśli nie kupiliśmy jednej wkładki więcej, to mamy takie o to możliwości :
- nie wkładamy jednej lub dwuch zapadek ale jest to najmniej odpowiednie rozwiązanie , bo może się okazać że będzie można otworzyć ten zamek nie tylko waszym kluczykiem
- te zapadki których nie mamy wkładamy w brakujące otwory , wkładamy nasz kluczyk i spiłowujemy te fragmenty które wystają poza bębenek .
Bębenek musi być równy i gładki jak na ostatnim zdjęciu autora tematu.
Wkładamy bębenek od wkładki i sprawdzamy jak się porusza, wkładamy i wyjmujemy kluczyk z przekręcanie na boki kilka razy .
Jeśli wszystko gra to składamy w całość resztę w odwrotnej kolejności.
Jeśli trochę się nam blokuje to możemy dopiłować jeszcze trochę aż zacznie płynnie chodzić .
Teraz o podświetleniu zamka.
Podświetlenie wkładki zamka w drzwiach występuje tylko po stronie kierowcy i nie we wszystkich modelach.
Posłużę sie ukradzionym zdjęciem bo akurat nie miałem aparatu jak to robiłem
W miejscy zaznaczonym czerwoną strzałką jest czujnik który załącza nam podświetlenie zamka w drzwiach oraz stacyjki na ok 10 sekund jeśli pociągniemy za klamkę.
Strzałka żółta pokazuję nam żaróweczkę która podświetla nam zamek
Przypuszczam że najczęstszą przyczyną niedziałania podświetlenia w modelach posiadających to jest uszkodzona żaróweczka albo przewody zaraz przy niej .
Są to cienkie przewodziki które przez tyle lat skorodowały w miejscu lutoowania.
Ja wymieniłem tą żaróweczkę na czerwoną diodę i wszystko działa jak należy
Fotkę jak to wygląda zamieszczę niebawem
Ostatnio zmieniony przez Makiaweli 2014-12-22, 17:37, w całości zmieniany 4 razy
Przypuszczam że najczęstszą przyczyną niedziałania podświetlenia w modelach posiadających to jest uszkodzona żaróweczka albo przewody zaraz przy niej .
Często też jest wina tzw CPUID czyli takiej małej puszki która znajduję się z tyłu wszystkich bezpieczników póxniej wrzucę fotkę tego
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Ostatnio zmieniony przez XiJaro 2012-12-07, 16:58, w całości zmieniany 1 raz
Tak , zgadzam się ale to jeśli nie działa nam zarówno zamka w drzwiach jak i stacyjki.
A jeśli podświetlenie stacyjki działa a w drzwiach nie to najprawdopodobniej żaróweczka lub przewody .
To najłatwiej sprawdzić i naprawić , bo CPUID trudniej naprawić
ja w klamce mam obciete owe przewody od lampki . od strony kierowcy brak wlacznika i przewodu w slupku zas po drugiej stronie jest ale nie reaguje wszystkie bezpiecznii sa..ma moze ktos schemat jak to wszystko podlaczyc?
brak podswietlenia klamki kluczyka oraz nie odpala zarowka w podsufitce przy otwartych drzwiach
jak nie działa światełko to do rozebrania ten włącznik krańcowy, nie w drzwiach ale przy progu, wystaje taki dzyndzel, śrubokręt krzyżak i wyjmujemy go czyścimy nakładamy smar miedziany na niego i zakładamy (wd 40 nie pomoże, a jak pomoże to zaraz problem powróci, nałożenie smaru miedzianego rozwiązuje problem ), uwaga krótkie kabelki , jak wpadnie trzeba rozbierać boczek wewnątrz żeby się do niego dostać. Najlepiej go nie wyciągać tylko odkręcić lekko wysunąć i wyczyścić.
_________________ Naprawa, regulacja, konserwacja, malowanie, remonty blacharskie Mx-3 i inne auta Będzin gsm 508511870
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum