Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klub MX-3 Drivers Forum :: Zobacz temat - Zmiana oświetlenia w kabinie
Wysłany: 2012-01-26, 20:25 Zmiana oświetlenia w kabinie
Co prawda bardzo prosta czynność, ale może się komuś przydać
Do zmiany używamy żaróweczek led w wybranym przez nas kolorze tzw T10 (W5W) ja użyłem tzw Hyper Led są dużo mocniejsze od standardowych koszt ok 9zł/szt
Wyciągamy całe światełko z podsufitki, wyczepiamy kostki. Następnie odwracamy i wypinamy zatrzaski w zaznaczonych miejscach
Następnie wyciągamy stare żarówki i wkładamy żarówki led, trzeba podłączyć na chwilę kostki włączyć światełko i sprawdzić czy działa jeśli nie nie działającą diodę należy przełożyć biegunem
Składamy z powrotem, uwaga przy składaniu aby nie połamać tych zaczepów. Wkładamy na miejsce. Voila
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
XiJaro Prosty i mały temacik, ale muszę Ci przyznać, że przyda mi się Myślałem od jakiegoś czasu nad włożeniem jakiegoś mocniejszego światełka, a teraz już wiem coś więcej o tym Dobra sprawa
_________________ z miłości leczy
...tylko śmierć
_________________
..::MadziaForeVer::..
XiJaro Prosty i mały temacik, ale muszę Ci przyznać
Czasem proste rzeczy najbardziej cieszą tym bardziej że każdy sobie może wykonać stopień trudności 1/10
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
XiJaro Właśnie o to chodzi, bardzo dobrze mówisz A ja sam jakoś nie chciałem i nie miałem okazji testować jak te plastiki oświetlenia tam siedzą, więc mam super podpowiedź Małe, a cieszy
_________________ z miłości leczy
...tylko śmierć
_________________
..::MadziaForeVer::..
też mam od kilku dni takie diody wstawione w pozycje oraz oświetlenie kabiny
fakt bardzo dobrze świecą ja wstawiłem czerwoną i zieloną
jakoś wrzucę fotki jak to wygląda
tylko ja nie zdejmowałem całego plastiku tylko zdjąłem same szkiełko ( plastik )
fakt jest trochę trudniej i można coś uszkodzić
więc opcja z wyjęciem całego to bardzo dobry patent tylko mi się nie chciało
[ Dodano: 2012-01-26, 21:04 ]
a swoją drogą będę sprawdzał jak się zrobi ciepło jak te diody się sprawdzą w licznikach
ace myślę że dla ciebie to dobry patent bo chciałeś jabłuszko kolor a białe to dają bardzo mocne światło
Makiaweli Tzn ja mam zielone jabłuszko zegary, ale jakoś chyba padła mi któraś dioda, bo widzę, że świecą jakoś nie równomiernie. W zegarach też będę musiał grzebnąć przy okazji oświetlenia kabiny.
_________________ z miłości leczy
...tylko śmierć
_________________
..::MadziaForeVer::..
Problemem przy ledach jest to, że czasami one świecą a raczej lekko się tlą (czy nawet mrugają delikatnie) wtedy gdy światło jest wyłączone. Wynika to z faktu, że prąd w tej podsufitce jest cały czas podawany tylko mały - dla zwykłej żarówki to nic, bo wymaga ona większego napięcia by się zaświecić. Dioda natomiast przy takim małym napięciu zaczyna się żarzyć i potrafi to irytować jak się jedzie nocą a podsufitka się tli i rozprasza (szczególnie gdy jedzie się nieoświetloną drogą to wtedy ta podsufitka drażni). Z tego co czytałem to często spotykany problem przy zamianie żarówek w podsufitce na diody w wielu autach, by tak nie było albo trzeba kupić diody które zapalają się dopiero od jakiegoś napięcia (kiedyś takie widziałem na allegro, od jakiegoś czasu niestety nikt nie sprzedaje) albo robi się patent z montowaniem dodatkowej żaróweczki w osłonce termokurczliwej na którymś z kabli tej instalacji podsufitki by było dodatkowe obciążenie i sama dioda się lekko nie świeciła. Ale to temat dla kogoś kto się lubuje w kablach i elektronice
I fakt, nie trzeba wyjmować całości do samej wymiany żarówek, wystarczy lekko podważyć zatrzask nożem i szkiełko samo wypada.
Wiesz co na tych diodach co zastosowałem to nie ma takiego efektu ale możliwe że na tych za 2 zł to może tak być
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Też na początku nie miałem, po czasie się tak pojawiło, swoją drogą niezależnie od tego czy są tańsze czy droższe ledy wsadzone, zwykłe czy smd, nie wiem od czego to zależy. W dodatku ten efekt występuje tylko na prawym gnieździe, na lewym nie. Tak czy inaczej jak ktoś to zaobserwuje to będzie wiedział z czego to wynika.
A może to już stan zużycia włączników i puszczają rezystancję ostatnio problemem też są tzw " whiskessy"
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
ja wiem że tam jest cały czas mały prąd puszczany i to nie tylko tam ale na większość oświetlenia w kabinie jak nawet nie na wszystkie żarówki
bierze się to z tego żeby żarówka się nie spaliła za szybko
bo podczas jej włączania są duże skoki prądu płynącego przez nie i prąd płynący cały czas ma temu zapobiegać
zauważcie że większość sprzętu elektronicznego właśnie się psuje podczas włączania
a żarówki to chyba każda
a efekt tlenia się diod występuje raczej tylko w tych tanich w których jest tylko rezystor i dioda led
bo te droższe mają jeszcze czesto jakąś elektronikę wrzucaną ( dioda prostownicza, stabilizator ) i ten efekt nie występuje
na dobrą sprawę wystarczy tylko dioda prostownicza poza led i tego efektu nie będzie
Dokładnie to się nazywa chyba PWM i jest opartę na układzie stabilizującym coś jak AMCki
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
PWM jest to sygnał modulowany o zmiennej szerokości. Wysyłany może być np. przez mikroprocesory, coś jak AVR'y lub układy stabilizujące AMC'ki. Nie bardzo widzę możliwości zastosowania tego tam, już prędzej prąd płynący przez jakiś rezystor o dużej rezystancji. A do zlikwidowania "tlenia się" diod dałbym diodę prostowniczą i kondensator.
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
ale ten kondensator co kolega Kakak7 proponuje to nie mam pojęcia po co
Chyba po to aby wykluczyć możliwość uszkodzenia diody poprzez skoki napięcia
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców,
pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
na prawde...
aż czasami ciężko ich wyprzedzić...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum