Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityk Plików Cookies. Moesz okrelić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglšdarce.
OK, rozumiem
Klaudia Ty jedziesz z jeleniej wiec raczej się zgadamy i pojedziemy kolumną :p
[ Dodano: 2015-04-20, 21:54 ]
Zgodnie z tym co było pisane
Przód wyszedł spoko i bez probelmu,
prace nad tyłem i gościnnie pralka kumpla
i udało się zakończyć pracę, powiem tak... krew mnie jasna zalała z tą folią nie licząc oparzonego palca od opalarki i moje zdanie na ten temat jest takie, że z opalarką na lewej stronie wyszła większa lipa niż z zwykłą suszarką na drugiej, trochę przebijania pęcherzy było bo musiałem robić na wodzie, a miałem jedno podejście bo za mało arkusza kupiłem
Temo, jasne że się zgadamy tylko ja bardziej po drodze to wro niż jelenia .... mega efekt lamp ale nie za ciemne dla psiarni ... jakies masz żarówki nowe kupione ...??? Jak ze swieceniem.... ?
_________________ Auto bez gleby jest jak kobieta bez cycków .... pojeździć się da ale czegoś brakuje...
No i fajnie wyszło
widzę, że lexy nie mają żadnych napisów wytłoczonych na szkle - wyszło idealnie na gładko, bo w ori to szpeci ... niektórzy niby je szlifują, ale szkoda zachodu
_________________ "Muza bez basu, jest jak sex bez orgazmu"
klainkaa, no pewnie jakoś w trasie się złapiemy Co do psiarni to odkąd mam Magde nie było kontroli i odpukać bo mają o co tłumik, lampy przód, tył i teraz folia Co do świecania to lexy są clear type więc mocniej widać niż na ori, które całe są w kolorze, patrzyłem i w słońcu pozycję widać na moje oko dobrze. Ta folia nie nadaję się do ori lamp bo kolega w GSI ma taką i zero światła jak wciska hamulec.
kicak44, Nie posłuchałem rady i robiłem całością więc i pęcherzyków kilka musiałem przebić itd. Z metra jeszcze jest efekt, ale bliżej nie patrzeć Będę miał nerwy to może nakleje na nowo
brakuje mi jeszcze stopów dodatkowych, ale to są dalekie plany O dziwo folia mocno przepuszcza światło i super widać przez nią, bo w razie czego chciałem ledy pakować na tył
[ Dodano: 2015-05-04, 18:56 ]
Takie kółka wpadły do Magdy, o cal większe niż poprzednie i czarne jak chciałem, wymagają poprawki w malowaniu i dekielki muszę dokupić, ale kupiłem je w komplecie z oponami za dobrą cenę więc nie było nad czym się zastanawiać.
Lipa trochę na tył 205/55 trze i brakuje mi tych dwóch cm dlatego pod koniec tygodnia wpada na przód 205/45, a na tył właśnie 205/50
[ Dodano: 2015-05-21, 23:32 ]
Przyszła paczka od Makiego
przed założeniem wrzucę zdjęcie jak musiałem jeździć z TPS'em żeby Magda nie wariowała
[ Dodano: 2015-08-12, 19:26 ]
Zatem zaczynając od początku:
- zakupiłem kierunki clear punto I, farbe na zaciski oraz springi apexa -35mm więc trzeba było je zarzucić, po zarzuceniu wyjazd i po 20 metrach amor strzelił
- zakupiłem amorki na przód więc znów krew zalewa bo trzeba rozbierać, po założeniu na stacjach diagnostycznych nic, a mi dalej coś napieprza z przodu
- kupione kolejno dwie poduszki z łożyskami na przód i tu już bo znów trzeba zrzucać i co wyszło w praniu to łożyska miedzy poduszką amora, a kielichem były połamane więc założyłem dzisiaj nowe poduszki z łożyskami i o dziwo już nic, Magda leci jak szalona, na stacje znów i wszystko gra jak w książce
idziemy dalej z tematem, myśle sobie do łodzi jechać w taki upał bez klimy to lipa, w zeszłym roku gość mnie skasował jak za zboże i po 3 miesiącach było po klimie, pewnie wbił mi z 100g i twierdził, że to już finał, auto trzymał mi z 3 godziny, a dzisiaj znajomy nabił mi 750gram odczynnika co widziałem bo przeźroczysty zbiornik z miarką miał i mam pewność, że za miesiąc nie będzie pusto, a w sumie zajeło mu to 15m z sprawdzeniem szczelności.
pierwsze poglądowe felg, czarne czekają na regenerację, więc obecnie latam na srebrnych, w międzyczasie dodam fotki starych springów dla przestrogi przed MTS'em i kierunków od punto
[ Dodano: 2015-09-14, 16:16 ]
Ciąg dalszy, czyli amory z tyłu wymienione bo poprzednie kamoki z 2008r. zakończyły żywota, oraz poniżej pare fotek z malowania zacisków na czerwono
Gościnnie pralka kumpla
amor się załapał
tutaj mały dodatek przy okazji, niby nic, ale lepiej wygląda, pokrywe w planach przydałoby się wypolerować
[ Dodano: 2015-09-14, 16:22 ]
W dalszych planach, ścieranie konserwy i położenie jej na nowo bo miejscami przetarte tu i tam, kolejno z przodu nadkola do wycięcia w środku ta plaska powierzchnia na której trzyma się przewód i wspawanie świeżej blachy, nie chce mi się bawić w szlifowanie czegoś co można wyciąć i wstawić nowe bez zabawy z malowaniem jak przy nadkolach itd, kolejno może się uda spolerować Magdę przed zimą i zabezpieczyć. Jak już wjadą stalówki to 16stki idą w obroty i tu problem z kolorem, jak już zostanie czarny to połysk czy mat
I z najważniejszych przed samym zlotem wleciał Valvo max life 10w40 i jestem bardziej zadowolony niż z motula po 2k ten olej ciągle na bagnecie ma swój kolor
na 205/45 czy 205/50 springi -35mm i gra gitara Od nowości moje auto nie widziało nikogo z tyłu więc latam jako 2 osobowe i mi styka
[ Dodano: 2015-09-29, 14:57 ]
no i do końca tygodnia wpadają nowe końcówki stabów bo już mi ktoś podsunął pomysł i faktycznie luz dopiero jest do wyłapania jak odepne amor z tyłu i ruszam wszystkim, stąd hałas tylko na kostce
Gustowne malowanie pod maską LAska, ma rację, czarne felgi nie pasują, za bardzo się zlewają i nie ma efektu praktycznie. Jeszcze jakbyś je prysnął w połysk jak u kumpla w Preludzie to OK ... ale ważne, żeby się Tobie podobało
Wrzuć jeszcze jakieś foty pokazujące jak Mazda przysiadła.
Te boczne kierunki od Punto jako tako pasują bez przeróbek? Dość fajnie wyglądają.
_________________ "Muza bez basu, jest jak sex bez orgazmu"
Przy punto to poszedł mod na cacy troche podciąć nagiąć i wchodzi żarówka z cokolem na styk, powiem tak 15stki po zlocie poszly aut bo podarłem cały dół na zlocie i w mieście, docelowo kolor felg nie wybrany bo na zimę idą w malowanie i jak czerń to właśnie na wysoki połysk, na tych springach i 15stkach to ja siedzialem tak nisko jak bosaczek na gwincie z tym, ze on dziob miał jeszcze niżej
[ Dodano: 2015-10-18, 17:09 ]
Tak więc zgodnie za namową Damiana pacjent
Trafił na garaż z ładunkiem potrzebnym do operacji
Zatem w dalszej części poleciał katalizator(pusty), który powodował duży hałas w kokpicie i mulił trochę pacjenta przy niższych obrotach
Oczywiście korzystając z okazji zostały poprawione łączenia i dospawane w końcu uchwyty do tłumika
A na sam koniec korzystając z okacji i tego, że auto jest w szlachetnej zieleni poleciało niebieskie podświetlanie w 3 odcieniach na rzecz ori i o wiele lepiej i przyjemniej się jeździ. Na liczniku kapturki zdjęte
Będzie trochę luźnej kasy to się zamówi komplet w jednym odcieniu zieleni i założy
[ Dodano: 2015-11-14, 19:31 ]
Oczywiście pacjentka przed zabiegiem umyta dokładnie
Na przeglądzie czepiono się niby krzywej tarczy z tyłu, więc trzeba było się za to zabrać i wymienić. Tarcza nie była krzywa, ale nie mam szczerze pojęcia co mogło wywołać takie coś na tarczy, oczywiście z tego koła na cięzkich felgach nic nie było, na lekkich wąskich zimowych zaczeło bić po kierownicy strasznie i huczeć z lewej tylniej kolumny
Na wymianę poszły tarcze TRW obie razem z klockami ATE
Nie musiałem wymieniać żadnych gumek na szczęce bo każda była cała i nie sparciała, więc zestaw zamienny leży i czeka. Jedyne co zrobiłem to porządnie wyczyściłem z starego smaru i brudu, wciśniety nowy i poskładane wszystko w całość.
[ Dodano: 2015-11-24, 16:54 ]
Mody modami, ale natrafiła się okazja, a że dohc trochę za słabo ciągnie to chciałbym wam przedstawić nową już 3cią Magdę w moim życiu.
Na pokładzie:
- pakiet v6
- klima
- ABS
- Elektryka drzwi
- Centralny
- Immobiliser
- Sportowy kompletny wydech dedykowany do vki (szczerze myślałem, że wrzuce WM'a z czarnuli, ale jest zero basu, sam wspaniały dla ucha pomruk)
Kilka fotek
A tutaj dziewczyny razem
podsumowując, jest power, nie będzie śmigać doputy nie zleje oliwy i nie wleje świeżej razem z filtrami etc. później naturalnie rozrząd itd.
Wnętrze jest jak nowe pomijając syf na podłodze , kierownica cała, fotele nie przetarte, bez plam, sufit jasny, półka nie złamana, zawiasy od półki całe
Z rzeczy do zrobienia na już:
- przegub prawy zewnętrzny, czasem pyknie, czasem nie
- wymiana siłowników klapy bagażnika
- lewy i prawy łącznik stabilizatora z tyłu
Kosmetycznie:
- przednie dokładka do podmalowania bo obdarta
- zabezpieczenie drzwi dołem póki całe bez rudej
- przerzucenie szyby tylniej z czarnej bądź zaciemnianie obecnej. Co wyjdzie taniej
- porządek pod maską
- jakaś polerka przed zlotem
- jakiś inny kolor rozpórki bo czarny zlewa się z resztą.
- zawias? niewiem czy jest sens bo przyjemnie się jeździ z nie wybitym wnętrzem
oczywiście jak z poprzedniczką pełna konserwa podłogi, mam nadzieję, że zrobię taki kawał roboty jak LASka.
Nowa strzała nieźle się prezentuje, fotele niezniszczone, boczki też cacy, lakier też nie odstaje od normy - bardzo możliwe, że Niemiec tylko do kościoła jeździł
Serio, wygląda na zadbany egzemplarz
Czarna na sprzedaż idzie, czy będziesz trzymał obie?
_________________ "Muza bez basu, jest jak sex bez orgazmu"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
dawaj te kierunki takie jak ja mam od Witka wlasnie z punto .... 
czekam na spotkanie z Twoja Madzia na zlocie .... 
mnie jasna zalała z tą folią nie licząc oparzonego palca od opalarki i moje zdanie na ten temat jest takie, że z opalarką na lewej stronie wyszła większa lipa niż z zwykłą suszarką na drugiej, trochę przebijania pęcherzy było bo musiałem robić na wodzie, a miałem jedno podejście bo za mało arkusza kupiłem 
jakies masz żarówki nowe kupione ...??? Jak ze swieceniem.... 
?
Co do świecania to lexy są clear type więc mocniej widać niż na ori, które całe są w kolorze, patrzyłem i w słońcu pozycję widać na moje oko dobrze. Ta folia nie nadaję się do ori lamp bo kolega w GSI ma taką i zero światła jak wciska hamulec.
bo znów trzeba zrzucać i co wyszło w praniu to łożyska miedzy poduszką amora, a kielichem były połamane 
więc założyłem dzisiaj nowe poduszki z łożyskami i o dziwo już nic, Magda leci jak szalona, na stacje znów i wszystko gra jak w książce
